dzisiaj: 226, wczoraj: 113
ogółem: 3 043 275
statystyki szczegółowe
Liga Okręgowa » Siedlce |
Najbliższa kolejka 1 |
|
|||
W końcu w naszej grze znowu pojawiła się ambicja. To dziwne, że tylko z teoretycznie mocniejszym zespołem ona jest tak widoczna. Pierwszy mecz w lidze na zero z tyłu w czym sporą zasługę miał Kripek, który pod nieobecność Rudnika zmuszony był stanąć na bramce i w świetnym stylu obronił strzał napastnika Advitu z kilku metrów. Moim zdaniem był to kluczowy fragment meczu. Dobrze chodziły skrzydła, a współpraca napastników była zadowalająca. Powrót dwóch skrzydłowych obrońców dał nam dużo z tyłu i wygraliśmy. Kolejne trzy punkty na nasze konto.
Gratulacje chłopaki!!!
Pogoda nie rozpieszcza. Pomimo, że nie padało było bardzo zimno, a że przyjechaliśmy 1,5h przed meczem to zdążyliśmy dobrze zmarznąć. Na boisku już nie było czuć temperatury, chociaż kibicom współczujemy. Jak tak dalej pójdzie to kolejki w śniegu będą normalnością. Do meczu przystąpiliśmy osłabieni brakiem dwóch napastników, ale wrócili nasi boczni obrońcy, więc się wyrównało. Od początku mecz nie przypominał tego z przed tygodnia. Obie drużyny grały bardzo ambitnie, było dużo walki. Oczywiście skutkowało to czasami ostrymi wejściami, ale na szczęście nikomu nic strasznego się nie stało. Sytuacje mieli zarówno gospodarze, jaki i goście. Jednak zdecydowanie najlepszą w około 25 minucie zmarnował napastnik Advitu, który z kilku metrów nie zdołał pokonać Kripka. Advit miałby jeszcze więcej świetnych sytuacji, o których warto by napisać, jednak komunikacja w polu karnym był na dosyć niskim poziomie i piłka zamiast w stronę naszej bramki przechodziła między dwoma zawodnikami. Fenix głównie strzelał z dystansu, sporo sytuacji miał Dzida jednak w pierwszej połowie nie zamierzał strzelać w kierunku bramki przeciwników.
Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza. Sporo walki i dosyć równy mecz, jednak bez idealnych sytuacji. Wtedy świetny mecz zaczął rozgrywać Dzida, który przekładał niemiłosiernie po trzech zawodników Advitu. Po jednej z takich przekładanek wrzucił na głowę Pawlakowi, ten nieczysto trafił w piłkę, która zatrzymała się na 20 centymetrze i z lewej nogi pod poprzeczkę nasz kapitan wyprowadził nas na prowadzenie. Trochę nasza gra się uspokoiła, próbowaliśmy zwalniać grę i stwarzać kolejne sytuacje. Nasi skrzydłowi męczyli obronę Advitu, a gospodarze stwarzali sytuację po dalkich wyrzutach z autu, które też zastosowaliśmy po wejściu Rexa. Po fragmencie przewagi Advitu Szczypior znalazł się w dwóch dobrych sytuacjach i miał 50% skuteczności. Po rzucie rożnym Pawlak oddał strzał z szesnastki, piłka trafiła w rękę zawodnika Advitu i świetnie skoczyła przed Szymonek, który mocno z prostego strzelił obok słupka i był spokój. Advit próbował do końca złapać kontakt, jednak nie udało się zaskoczyć Kamila Jastrzębskiego. Warta odnotowania jest przekładanka Piotrka Markowskiego, który nie mógł się powstrzymać i na koniec musiał to zrobić.
Tyle ambicji w każdym meczu i takich wpadek jak z Radością powinniśmy uniknąć.
chu.jowo bo typowałem 2:2 i straciłem ważne punkty w typerze
no niestety ja też poleciałem w typerze, ale nie narzekam;) dobrze, że na zero z tyłu.
wolałbym, żeby warte odnotowania były moje dobre interwencje w obronie, niż przekładanki ;)
do tego również już się przyzwyczailiśmy;)
Wafel gonie Cie... juz tylko 10 pkt trace w typerze:)
niestety w tej kolejce zbyt wiele nie trafiłem. za tydzień się odkuję ;)
Hutnik Huta Czechy
Jabłonianka Jabłonna Lacka
Mazovia II Mińsk Maz.
Miedzanka Miedzna
Orzeł Unin
Płomień Dębe Wielkie
Podlasie Sokołów Podlaski
Pogoń II Siedlce
Sęp Żelechów
Tajfun Jartypory
Tęcza Stanisławów
Tygrys Huta Mińska
Victoria Kałuszyn
Watra Mrozy
Wektra Zbuczyn
Wilga Miastków
Zryw Sobolew
![]() |
|