dzisiaj: 220, wczoraj: 1912
ogółem: 2 758 998
statystyki szczegółowe
Liga Okręgowa » Siedlce |
Najbliższa kolejka 1 |
|
|||
Niestety nie udało się. Kolejne stracone punkty. Miało być pięknie. Wszyscy byli pozytywnie nastawienie, pogoda się zrobiła całkiem niezła, ale zabrakło wyniku. Dziękujemy kibicom, którzy w 6 osób zrobili dobrą atmosferę i naprawdę byli z nami do końca. Szkoda, że kolejna szansa uciekła.
Zaczęło się całkiem nieźle. Brak spóźnienia, wszyscy spokojnie zapatrywali się na mecz, ale każdy miał w głowie nasze braki. Szczególnie brak Tomasza Manickiego. Niestety przyzwyczailiśmy się, że na meczu bramkarz potrafi nam pomóc i krzyczy i wychodzi do piłki i pomaga naszej niskiej drużynie na przedpolu.
Zaczęło się jak zwykle od chaosu i od szarej rzeczywistości… Boisko wąskie, przeciwnik wysoki i każdy aut to było zagrożenie dla naszej drużyny. I niestety po jednym takim wrzucie Wafel nieszczęśliwie trafił do własnej bramki, ale było to w ferworze walki i nikt nie ma pretensji. Potem Fenix przejął inicjatywe. Jak to Andrzej powiedział, musimy dostać w dupę żebyśmy zaczęli grać… Najpierw Maciejek miał okazję jednak trafił w środek bramki. Jednak następna akcja już rozegrana idealnie. Kripek do Andrzeja, który podciągnął do linii i wyłożył Darkowi Osicy i pewnie strzelił z kilku metrów. Potem Wafel dobrze odnalazł się po rzucie rożnym, jednak minimalnie obok. Regut też miał swoje okazje, ale Rudnik wszystko przeniósł nad poprzeczką. Po pierwszej połowie remis 1-1 i pozytywnie patrzyliśmy na drugą połowę.
Jednak zaczęło się gorzej niż w pierwszej. Pierwszy rzut rożny i nieszczęśliwa interwencja Pawlaka i był kolejny samobój. I wszystkim nogi się ugięły. Kolejne dwa rożne i dwie bramki. Dwa razy koleś strzelił z 4 metra, a Rudnik przymocowany do linii myślał… niewiadomo co. Fenix rozbity, zero spokoju, zero akcji… A kolejna akcja Reguta i 5-1. Prostopadła piłka do ich najlepszego strzelca wyszedł sam na sam, a Rudnik do ostatniej chwili czekał na linii… Napastnik szczęśliwie strzelił w słupek, ale zanim ktokolwiek z Siennicy się zorientował to obiegł Rudnika i spokojnie dobił. Ostatnia bramka dla gospodarzy wpadła również z autu. Było już po meczu. Na końcu Andrzej strzelił bramkę na 6-2, po błędzie bramkarza Boru.
Szkoda meczu i porażki, bo w pierwszej połowie było naprawdę dobrze. Szkoda, bardzo szkoda. Przepraszamy kibiców, że nie walczyliśmy do końca.
Skład Fenixu:
Paweł Rudnik, Karol Szczęsny, Mateusz Szczęsny, Piotr Markowski, Kamil Jastrzębski, Rafał Matak, Radosław Osica (70’ Konrad Siwak), Michał Maciejewski, Konrad Pawlak, Andrzej Dróżdż, Darek Osica
Dzięki Rafał, że po takim meczu chciało Ci się napisać relację.
spoko. wiem, że oprócz Andrzeja nikt nie zagrał dobrego meczu patrząc na całość, ale jak tu grać jak co byś nie zrobił to oni wkładają Ci bramkę jak chcą. prawda jest brutalna, bez Tomka w każdym meczu będzie drżeć na każdym rożnym, aucie bo wystarczy bić go na 5 metr i po sprawie. nie chce wszystkiego składać na Rudnika, ale trudno się gra z 5-1...
Takie małe sprostowanie , nie pisze się Regutu tylko Reguta . PZDR
kto Siennicy nie szanuje... gdybyście w I połowie wykorzystali te setki to było by 2:3 a tak znów byłem najbliżej wyniku typując wygraną 3:2 dla Boru. ale kibice Fenixa to miazgę zrobili i działali nawet w kuluarach i było blisko...
Hutnik Huta Czechy
Jabłonianka Jabłonna Lacka
Mazovia II Mińsk Maz.
Miedzanka Miedzna
Orzeł Unin
Płomień Dębe Wielkie
Podlasie Sokołów Podlaski
Pogoń II Siedlce
Sęp Żelechów
Tajfun Jartypory
Tęcza Stanisławów
Tygrys Huta Mińska
Victoria Kałuszyn
Watra Mrozy
Wektra Zbuczyn
Wilga Miastków
Zryw Sobolew
|