Gminny Klub Sportowy FENIX Siennica - strona oficjalna

Symbolicznie nasz ruch reprezentował jeden typek, który miał boskie ambicje do samodzielnego prowadzenia dopingu do 10 minuty meczu. Pewnie z jego zaangażowaniem dałby radę drzeć jadaczkę pełne 90, ale z racji bardzo dobrej gry naszego zespołu nie było potrzeby nadwyrężania gardła. Na trybunach ze strony gospodarzy też pustki, w najbardziej efektywnym czasie ich liczba oscylowała maksymalnie w okolicach 25 osób w zdecydowanej większości w bardzo słusznym wieku. Jak na miasto powiatowe, dupy nie urywa. Oprócz tego w okolicach dało się zauważyć aż 6 smętnych panów w 3 smutnych pojazdach, którzy szukali dziury w całym. Pogoda również nie rozpieszczała piłkarzy i naszego kibica, chamsko wywracając prawie pełne browary, porywami dzikiego wiatru. Na płycie też dzikie harce naszego klubu, który rozbił gospodarzy 1:4 i dopisał kolejne ważne punkty dla układu ligowej tabeli. PS Opisywany Kibic bardzo dziękuje piłkarzom, za udaną grę, atrakcyjne widowisko i jeszcze bardziej udany, atrakcyjny i miły powrót do domu. PPS Powstańmy jak Feniks z popiołów i widzimy się w niedzielę na kolejnym meczu. Czas odzyskać twarz!

• Komentarzy [2]
• czytano: [870]
• DO