dzisiaj: 225, wczoraj: 1431
ogółem: 2 783 312
statystyki szczegółowe
Liga Okręgowa » Siedlce |
Najbliższa kolejka 1 |
|
|||
Mamy chwilową przerwę od grania co 3-4 dni, więc naszedł mnie czas na przemyślenia, którymi chcę się z Wami podzielić.
Wiecie co odróżnia Fenix od reszty drużyn z okolicy? Wiece co jest fajnego w byciu zawodnikiem Feniksu? Bycie zawodnikiem Feniksu, po prostu.
Spójrzcie teraz na tytuł... [więcej w rozwinięciu]
Moim zdaniem Fenix to jedna wielka rodzina. Wspólne posiłki (gdzie jest mój kawałek pizzy?), wspólne uzupełnianie wszelkiego rodzaju płynów, poklepywanie się i słodzenie sobie nawzajem - to na pewno integruje i buduje atmosferę. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że robimy to razem.
Wiadomo, że jak są wyniki i jest dobrze to... jest dobrze. Gdybyśmy nie zaczęli sezonu w takim stylu to ten tekst mógłby nawet nie powstać bo byłoby źle i nie chciałoby mi się tego napisać. Ale to tylko gdybanie. Mamy nie najgorsze wyniki i dzięki temu ludzie w Siennicy zaczynają się bardziej interesować i żyć piłką.
Odżyli nawet kibice (chwała Wam za to!), którzy w poprzednim sezonie lekko przygasli, ale może nie mieli motywacji bo i na kogo tam się spinać? Na rezerwy Mazovii? Hmm...
Awansowaliśmy do okręgówki, a nasi fanatycy też spisują się o klasę lepiej. Dzięki temu, niesieni takim dopingiem, w każdym spotkaniu gramy o zwycięstwo. Nie tylko o 3 punkty, które możemy sobie dopisać w tabeli, ale też o to by kolejny tydzień (lub dwa) do następnego meczu spędzić w dobrych nastrojach. Mam nadzieję, że dzięki temu każdy sympatyk naszego klubu już nie może się doczekać kolejnego meczu, a ten już w niedzielę o 16:00 w Mrozach. Terenie dla nas, lekko mówiąc, niewygodnym. Dawno tam, nie dość, że nie wygraliśmy, to nawet nie zremisowaliśmy. Chcę wierzyć w to, że 17 kilometrów dzielące Mrozy od Siennicy nie odstraszy naszych najzagorzalszych (i nie tylko) fanów.
Fajnie jest wygrać na gorącym terenie w Małkinii, pokonać faworyzowane do awansu Podlasie, postawić się w derbach Mazovii, czy pokonać w pucharze Tygrys Huta Mińska. Po takich zwycięskich meczach (niekoniecznie wygranych w dobrym stylu) nawet kolejny męczący tydzień w beznadziejnej pracy lub w nudzącej szkole nie wydaje się już taki zły, a i poniedziałkowy poranek może cieszyć.
Kiedyś usłyszałem zdanie: Andrzej to nie imię, Andrzej to styl życia. Dzisiaj śmiało mogę napisać:
Fenix to nie klub, Fenix to styl życia.
Zawodnik i wierny kibic. Piotr Markowski
rzeczywiście zebrała się fajna grupa ludzi (3 roczniki PKS Life) plus kilka zawodników z Mińska, którzy wpisują się w atmosferę druzyny, którą ładnie poukładał Trener. Szkoda tylko, że jest to 15 ludzi, a nie 30, bo byłaby jakieś rezerwy;) no i brakuje nam Parkera, który swietnie do nas pasował;)
A co się dzieje z Parkerem?
są ludzie z boku, którzy to jakoś ogarniają
właśnie, co stało się z Parkerem ??
co stało się z Parkerem ??
niech się wypowie Parker, my nie wiemy i nie będziemy rozsiewać plotek;)
Hutnik Huta Czechy
Jabłonianka Jabłonna Lacka
Mazovia II Mińsk Maz.
Miedzanka Miedzna
Orzeł Unin
Płomień Dębe Wielkie
Podlasie Sokołów Podlaski
Pogoń II Siedlce
Sęp Żelechów
Tajfun Jartypory
Tęcza Stanisławów
Tygrys Huta Mińska
Victoria Kałuszyn
Watra Mrozy
Wektra Zbuczyn
Wilga Miastków
Zryw Sobolew
|